piątek, 21 listopada 2014

DO MIKOŁAJA


Gdy płaszczem grafitowym noc okryje ziemię,
śnieg puchową kołdrą otuli świat cały,
na srebrnej tarczy księżyca - bajkowy świat cieni,
świętego Mikołaja lśni orszak wspaniały.

Suną sanie w bezdennej ciszy, w reny  zaprzężony,
skrzy w karminowej szacie biała Mikołaja broda,
zgasły oczy domów, miast trudem zmęczone,
zapadła w sen zimowy już cała przyroda.

W nieskończonym kosmosie milion gwiazdek świeci,
byś miał jasną drogę w czas swojej wyprawy
dotarł nocą szczęśliwie do śpiących już dzieci,
by dać  wiele radości, czas świątecznej zabawy.

Wieziesz dzieciom prezenty po gwiaździstym niebie.
Teraz śpią i śnią im się dziecięce marzenia,
które swą drobną rączką spisały do ciebie,
 cierpliwie czekając na chwilę spełnienia.

Ty ich nie zawiedź mimo swego trudu,
przy każdym się zatrzymasz, Mikołaju święty,
w tę noc  dokonasz swoistego cudu,
rozdasz  dzieciom wyśnione prezenty.

Jeśli choć jedna łezka zatrzyma się w biegu,
uśmiech rozjaśni na dziecięcej buzi,
to warto Mikołaju byś szedł w białym śniegu
i dla tych coś ukochał w tę noc się potrudził.

Nikt cię w tę noc nie widział, lecz każdy spamięta,
twoją dobroć i miłość, której pragną dzieci,
bo to noc niezwyczajna, baśniowa i święta,
w której najmocniej gwiazda nadziei zaświeci.

Na tej trudnej ziemi, gdzie zmęczeni  ludzie,
i dzieci płaczą i cierpią zwierzęta,
Mikołaju, ty niesiesz w ich życiowym trudzie
czas pokoju, radości, miłości i święta.

Potem cicho odpłyniesz w tajemne przestworza,
rano dzieci z radością odkryją prezenty,
i z oddali, gdzie świeci już polarna zorza
usłyszysz- kochamy cię Mikołaju święty!

Kochają cię starzy, dzieci i zwierzęta,
dzięki tobie choć chwilę zatrzymał się czas;
więc będziemy o tobie na zawsze pamiętać,
a ty także nigdy nie zapomnij nas.

Za rok szykować się będziesz do  wyprawy,
znowu długo, cierpliwie będą czekać dzieci,
na ten czas radości, prezentów, zabawy
gdy znów im gwiazda  spełnienia zaświeci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz