Boże, jak ten czas przeleciał, ile lat już mamy?
Przyszło nam westchnąć, gdy się po latach spotkamy
rozterka targa, bo niespodzianką będzie ta chwila
czy się poznamy, gdy czas nasz nieubłaganie mija?
Jeszcze niedawno siedzieliśmy w ławach szkolnych
korzystaliśmy z beztroskich młodzieńczych chwil wolnych
przyszłość wydała się jasna, nikt nie myślał, co później się stanie
tylko teraźniejszość, w głowach szumiał wiatr i kochanie.
Wszystko było proste, chłonęliśmy wiedzę żmudną
zawiązywały przyjaźnie, co miały przetrwać czasy trudne
były żarty, wtedy tak do naszego wieku pasujące
przy ognisku spotkania, prywatki , rozmowy niekończące.
Nauczyciele, co egzekwowali naszą wiedzę różną
z cierpliwością wtłaczali w chłonną głowę próżną
wychowawczyni , co matkowała w kłopotach doraźnie
wspierała, nasze smutki traktowała uważnie.
Wszystko było, życie przeleciało , jak z bicza trzasnęło
Przyszło nam westchnąć, gdy się po latach spotkamy
rozterka targa, bo niespodzianką będzie ta chwila
czy się poznamy, gdy czas nasz nieubłaganie mija?
Jeszcze niedawno siedzieliśmy w ławach szkolnych
korzystaliśmy z beztroskich młodzieńczych chwil wolnych
przyszłość wydała się jasna, nikt nie myślał, co później się stanie
tylko teraźniejszość, w głowach szumiał wiatr i kochanie.
Wszystko było proste, chłonęliśmy wiedzę żmudną
zawiązywały przyjaźnie, co miały przetrwać czasy trudne
były żarty, wtedy tak do naszego wieku pasujące
przy ognisku spotkania, prywatki , rozmowy niekończące.
Nauczyciele, co egzekwowali naszą wiedzę różną
z cierpliwością wtłaczali w chłonną głowę próżną
wychowawczyni , co matkowała w kłopotach doraźnie
wspierała, nasze smutki traktowała uważnie.
Wszystko było, życie przeleciało , jak z bicza trzasnęło
rozstaliśmy, w różne weszliśmy drogi, w dal życie nas pchnęło
przeminęło z wiatrem, przyszłość nas poniosła
budowaliśmy od nowa, dziatwa nam urosła.
Do dzisiaj, teraz duchem jednak bardzo młodzi
spotkaliśmy się znów w szkole, bo nam o to chodzi
aby znów zasiąść w tych ławkach, spotkać się po latach
ze łzą w oku przywitać i na nowo bratać.
Jak palcem po klawiaturze fortepianu-muzyk
tak cofnąć czas na chwilę, by znów się zanurzyć
zapomnieć , choć na chwilę o czasie obecnym
przedłużać spotkanie w czas radosny, wieczny.
Będą chwile radości , smutku też znajdzie się wiele
gdy będą puste miejsca, których nie zajmą przyjaciele
koledzy, gdy srebrną nitką czasu odmienieni
wiemy, że czas nas goni, choć serc nie ostudzi, nie zmieni.
Cieszmy się więc tą chwilą, gdy jest nas jeszcze wielu
druga okazja nie powtórzy się, choć bardzo byśmy chcieli
znowu pójdziemy w dal życia, jak przedtem, różnymi drogami
tylko wspomnienie tych chwil na zawsze pozostanie z nami.
przeminęło z wiatrem, przyszłość nas poniosła
budowaliśmy od nowa, dziatwa nam urosła.
Do dzisiaj, teraz duchem jednak bardzo młodzi
spotkaliśmy się znów w szkole, bo nam o to chodzi
aby znów zasiąść w tych ławkach, spotkać się po latach
ze łzą w oku przywitać i na nowo bratać.
Jak palcem po klawiaturze fortepianu-muzyk
tak cofnąć czas na chwilę, by znów się zanurzyć
zapomnieć , choć na chwilę o czasie obecnym
przedłużać spotkanie w czas radosny, wieczny.
Będą chwile radości , smutku też znajdzie się wiele
gdy będą puste miejsca, których nie zajmą przyjaciele
koledzy, gdy srebrną nitką czasu odmienieni
wiemy, że czas nas goni, choć serc nie ostudzi, nie zmieni.
Cieszmy się więc tą chwilą, gdy jest nas jeszcze wielu
druga okazja nie powtórzy się, choć bardzo byśmy chcieli
znowu pójdziemy w dal życia, jak przedtem, różnymi drogami
tylko wspomnienie tych chwil na zawsze pozostanie z nami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz