Różowe muszle oczu
ukryte w nich perły twoich spojrzeń
spływają na moje ręce
Zbieram je w podzięce, że dają mi raj
już nic nie chcę więcej
W gąszczu wodorostów twych włosów
nieskalane, niezgłębione
w ukryciu, jak przyłbice
kładą cieniem skrytych myśli tajemnice
Rozjarzyły się spojrzeń latarnie
rozświetliły perły w mojej ręce
w nich odnalazłem swój raj
już nie chciałem od losu
nic więcej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz