Jego oczy mówią wszystko, nie potrzeba nigdy słów
wierne, kochane psisko, cicho leży u moich nóg
.
Położy łeb na kolanach, spojrzy w oczy głęboko
jakby ludzka mądrość mu dana, śmieje się do mnie szeroko
Jego ogon mówi wiele, rozumiemy się ponad wszystko
bez słów, przyjaciele, ja i moje kochane psisko
.
Wiem czego chce, gdy szczeka, jego mowa jest jasna, jak słońce
prowadzi do drzwi i czeka, abym z nim spacerował po łące
.
Jest wdzięczny za miskę jedzenia, wyczuwa moje nastroje
pocieszy w chwilach zwątpienia, dobrze nam z sobą we dwoje
.
Człowiek potrafi zawieść, ale nigdy ukochany mój pies
wierny na złe i dobre, zasłużył na swoją cześć
.
Chodźmy mój staruszku na spacer, w słoneczny jesienny czas
zawsze razem, do końca życia, bratnia przyjaźń złączyła nas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz