niedziela, 6 grudnia 2015
MIŁOŚĆ
Chciałam koniecznie dotrzeć do Miłości,
choćby na skróty, nie grzech,
być powitaną, jak najmilszy z gości,
aż nagle " objazd" pech !
Zawiłą jest droga do pięknej Miłości,
chciałam ją poznać, no cóż,
wymaga to jednak większej cierpliwości,
nie ma bez kolców róż.
Dołożę czasu, ominę przeszkody,
grzecznie posłucham nakazu,
nie straci Miłość ze swojej urody,
gdy dotrę, choć nie od razu .
-----------------------------
W mej wyobraźni już jestem w Miłości,
podziwiam uroki w słoneczku
i marzę słodko ku mojej radości,
by siąść na ławce w Ryneczku.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz