poniedziałek, 2 lutego 2015
LIMERYKI
Pewien burmistrz w pięknym mieście - Zawiedzie
przyrzekł mieszkańcom, że ich nie zawiedzie
"kochani moi, daję wam swe słowo
będzie pięknie, ręczę za to swoją głową,
nawet, gdy przyjdzie nam żyć razem w biedzie".
----------------------------------------------
Raz mieszkańcy miasta Zawiedzia
postanowili, że w post każdy zje śledzia,
gdy się owe ryby pojawiły w beczkach
zmienili zdanie, że wolą ciasteczka
lecz pan sprzedawca nic im nie powiedział.
---------------------------------------------
Przyjechał turysta do miasta Zawiedzia
że się Zawiedzie odmienia nic o tym nie wiedział,
przypadki sprawiły swoje przypadkiem,
że się mieszkańcy uśmiechali ukradkiem,
więc zerknął do słownika i dobrze powiedział.
----------------------------------------------
Raz pan leśniczy uroczego Zawiedzia
chwalił się, że spotkał na swej drodze niedżwiedzia,
" miś zbladł i w nogi uciekł w drugą stronę"
i dalej by tak opowiadał rzeczy niestworzone
gdyby ktoś chwalipięcie prawdy nie powiedział.
-----------------------------------------------
Pewien filozof z miasta Zawiedzia
zrobił na rynku wykład o śledziach,
że po japońsku z cebulką najlepsze
i przypływają do nas posolone w beczce
każdy podumał " powiedział co wiedział".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przepiękne zdjęcie (w magicznym sadzie), a limeryki kapitalne- aż się je w myślach śpiewa
OdpowiedzUsuń