Pani Mario
piszę do Szanownej Pani list z Ziemi
Myślę, że adres dobry- Niebo
Siedzi Pani zapewne przy biureczku i pisze
Bóg ma z Pani wiele pociechy
kiedy rozrzewnia się do łez
a potem deszczem zmywa nasz ziemski padół
Chcę Pani serdecznie podziękować za wrażliwość
na naszą dolę i niedolę
miłość do wszystkiego
co polskie
ludzkie
bezradne
Od Pani czasów przeszły wichry i burze
zaświeciło nieraz słonko, zajaśniała zorza nadziei
odmieniło się, oj odmieniło
Ale donoszę Pani z bólem
problemy nie zniknęły
Znów byłabyś nam potrzebna tu na Ziemi
Pani Mario jesteś Nieśmiertelna w swojej poezji
Zawsze Aktualna
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz