niedziela, 13 sierpnia 2023

OAZA

 Kołysze jednostajnie, powoli dostojnie

w bezkresnych oceanu piaskach, spokojnie

niczym leniwych prądów

pod nieba białym od żaru ukropie

samotnie, jak arka Noego w biblijnym potopie

armada wielbłądów


Nic nie zatrzyma, prowadzi przeznaczenie

do celu, co bliskim nadziei zbawieniem

nie fatamorganą

w ustach piasek i słońcem twarze spalone

do oazy, raju nadziei nigdy nie traconej

zdąża karawana


Przy nadludzkim wysiłku, jak statki płynące

niosą wszystkim nadzieję, choć słońce palące

doczekają nagrody

odpoczną pod palmami na skrawku zieleni

 przy studni wielbłądy i pielgrzymi strudzeni

napiją się wody

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz