Zaproszona
otwartymi dłońmi
na Wielką Ucztę
wchodzę w głębię Pańskiej Świątyni
Idę po czerwonym dywanie
do Pańskiego Stołu
gdzie czeka
Gospodarz
Patrzą twarze zasłużonych świętych
Mój wzrok dotyka kwiatów
słuch chwyta organy
Sacrum
Witam obecnych
chciałabym być godną
więc proszę Was
o wybaczenie
Porzuciłam swoje winy
Teraz z czystymi rękami
mogę usiąść
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz