poniedziałek, 14 sierpnia 2023

ZAPOMNIENIE

 Pędzą wściekle srebrne smoki na spienionych grzywach fal

niosą poranione myśli wprost na twardy upór skał

rozrzucają pianę z pyska, rozbijają  rykiem łby

Toń zabrała w zapomnienie obraz, w którym byłeś ty


Po horyzont bezkres chłodny łączy w jedność nieba stal

lecę niczym gołębica nad wodami wspomnień w dal

znajdę gdzieś zatokę cichą i osuszę kropel łzy

ukołysze szum fal morza, chociaż to nie będziesz ty

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz