Małe wysepki szczęścia
oazy betonowych metropolii
bronią się przed hałasem
kurzem, spalinami
Inny świat i wymiar czasu
pozwalają zapomnieć o kosztach
dnia codziennego
Jeszcze pachną skoszoną trawą
jeszcze się cieszą gwizdem szpaka
jeszcze...
Ciekawskie domy
wyrosłe jak grzyby po deszczu
zaglądają nachalnie
mnogością szklanych oczu
w głąb ich duszy
Zazdrośnie ściskają
kradną każdą piędź ziemi
i tlen
Czy zielone wysepki się obronią?
Czy połkną je
betonowe potwory
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz